Lato, sezon gorących dni i …..wyprzedaży. Kochamy buty i torebki a sezon wyprzedażowy daje Nam szansę uzupełnienia naszych kolekcji, bo przecież stwierdzenie: „Kochanie, takich jeszcze nie mam” jest przed Naszymi facetami zawsze aktualne. Korzystajmy zatem z okazji, puszczając mimo uszu uwagi Naszych panów typu: „Masz tylko dwie nogi a tyle butów”.
Po pierwsze mokasyny. Na chłodne dni idealne, nosimy je do spodni, szortów, sukienek i zawsze wygladają modnie, a przy tym są miękkie i wygodne. Kolorowe błyszczące, na wsuwanie, wiązane wokół kostki – kochamy je wszystkie.
Po drugie sandały. I tu dowolność, to co każda z Nas lubi: płaskie, na platformie, na słupku lub na szpilce. Wedle upodobań, okazji, potrzeb...i kaprysów. Szeroka gama kolorów, rodzajów skór i tworzyw, oraz bogatych zdobień daje Nam możliwość wyboru tego, czego w danej chwili potrzebujemy. Zwracajmy uwagę na jakość wykonania, jakość użytych materiałów i komfort w trakcie chodzenia.
A jak będzie padać? To MELISSA:) Pięknie pachnie, jeszcze piekniej wygląda i jest bardzo wygodna. Do wyboru mamy balerinki, sandałki i klapki. Nietuzinkowe wzornictwa i piekne zdobienia sprawiają, że każda z Nas chce je mieć.
A zatem drogie Panie poczujmy się jak bohaterki rodem z „ Seksu w Wielkim Mieście”, które z naręczem toreb wracały szczęśliwe z zakupów do domu, bo czy nie jesteśmy tego warte?
Leave a Reply Cancel Reply